Kulturystyka
#1
Napisano 04 kwietnia 2008 - 20:15
Jednak na dobrą sprawę temat niby prosty a jednak rozbija się na wiele czynników.
Aby Was nie zanudzić lub nie zalać potokiem informacji postanowiłem podzielić temat na działy
1.wstęp (plusy minusy na co musicie uważać i przydatne informacje na start)
2.ćwiczenia ( nie będę opisywał jak wykonywać. Opis ćwiczenia może zająć pół strony,pokazanie trwa 10 sek.)
3.dieta ( jeden z najistotniejszych czynników dla każdego sportowca)
4.suplementacja (dozwolone środki występujące w organizmie które nie spustoszą waszego ciała a pozwolą go dowartościować w ważne składniki)
5.doping (cała prawda o sterydach, co to jest, z czym sie musicie liczyć i czy naprawdę warto)
1.Wstep
Na początek coś o sobie.
Pierwszy kontakt z siłownią miałem w 1997 roku jako całkowity świerzak nie mialem żadnego pojęcia o co w tym wszystkich chodzi.
Zacząłem zapoznawać się z lekturami, szukać na internecie ciekawostek, podglądać innych i w końcu samemu obserwować swoje ciało i to co robie.
ćwiczę 11 lat z przerwami. Trenowalem i nadal trenuje pare osob.
Doradzam w sprawach diety cwiczen suplementacji.
Swoją wiedzę opieram na doświadczeniach które sam zdobyłem z biegiem lat na własnym ciele.
Nigdy nie wziąłem koksku więc da sie zrobić wiele ze sobą bez konieczności kłucia 4 liter.
Zamieszczam parę fotek z rożnego okresu,za miesiąc postaram sie dać najaktualniejsza.
Ok to zaczynamy
Zanim wybierzemy sie na trening.
ważne jest byśmy nie szli głodni ani tym bardziej obżarci.Godzinę przed rozpoczęciem treningu dobrze zjeść coś wysokoenergetycznego ale nie ciężkiego
ryż nadaje sie znakomicie.
Pij dużo wody,najlepiej niegazowanej,gaz powoduje że żołądek puchnie. zalecane minimum 3 litry dziennie
Zawsze miej na treningu butelkę z wodą i wypijaj ją całą.
Oświetlenie, muzyka, nastawienie. to są bardzo ważne rzeczy które wpływają na twoja wydolność
Nie może być na siłowni ciemno lub półmrok czujesz sie jakbyś miał zasnąć, światło ma być mocne, wszędzie jasno.
Muzyka, jak na siłowni idzie muzyka której nie czujesz i która nie powoduje że chce ci się skakać, tańczyć
bierz mp3 i dawaj na full. Nastawiaj sie na 100% agresji i dawaj z siebie wszystko.
Idziesz coś zrobić dla siebie a nie odbębnić 8 godzin w fabryce.
każde ćwiczenie wykonuj dokładnie
Nie ciężar a poprawne wykonanie sprawi że twoje mięśnie będą duże, pełne i dobrze ubite.
Nastawienie się przed treningiem.
Jeśli chodzisz po pracy, szkole to wiem jak sie czujesz,nie masz sił ale zmuś się a zobaczysz że po 5 minutach odmulisz sie po całym dniu i poczujesz drugi zryw energii.
Jeśli chodzisz z samego rana to najlepiej, wypoczęty organizm daje z siebie dużo więcej a później i tak musisz stawić czoło całemu dniu.
Jeśli jesteś chory lub dany dzień był dużo cięższy niż poprzednie to zrób OFF nie ma sensu sie katować. bo i tak nic nie zrobisz
chodź z kimś na trening uzależnisz sie od niego a on od Ciebie. będziecie się obaj motywować i wymuszać wyjście na sobie
i ścigać który z was będzie lepiej wyglądał.
Do tego kolega zawsze pomoże Ci jeśli będziesz ćwiczył i potrzebował asekuracji
Najlepiej jedna osoba góra 2, pamiętaj nie gadaj ćwicz, nie blokuj sprzętu.
Krótkie odpoczynki spowodują że szybko napompujesz mięśnie, będziesz czuł się jak nabita beczka prochu.
ma się z Ciebie lać, przerwy w zależności od ćwiczenia i wysiłku ale nie przekraczaj minuty, 30 sek jest taką normą,ale z czasem sam znajdziesz swój punkt.ja mam góra 30 niektóre ćwiczenia robie jedno po drugim bez przerw.
W dni treningowe nie ma picia alkoholu,najlepiej całkiem z niego zrezygnuj. procenty wypłukują wodę, witaminy i minerały z ciała.cały tydzień przez jedno zapicie przepadnie.
kofeina to samo.papierosy spadek wydajności płuc co powoduje mniejsze dotlenienie mięśni.szybciej padasz.
Zapomnij o programach z gazet i ich radach.to dla koksów, zginiesz w gąszczu różnych rad. W końcu w tej dziedzinie nic się tak naprawdę nie zmienia od lat a gazetka wychodzi co miesiąc więc OCB?
Naprawdę ciężko znaleźć coś godnego polecenia.
Rob sobie pomiary,mierz mięśnie,sprawdzaj wagę, rób sobie zdjęcia byś wiedział jaka twoja partia jest słabsza i byś mógł kontrolować czy dane ćwiczenia odnoszą pożądany skutek czy po prostu ci nie wchodzą albo źle je wykonujesz.
Zaczynając ćwiczyć przygotuj się na wiele miesięcy, ciężkiej pracy jeśli na prawdę chcesz to robić dla siebie samego a nie szpanu.
Plusy:
w zdrowym ciele zdrowy duch
po pewnym czasie poczujesz sie pewniej,może być też tak ze zachcesz się sprawdzić,dobry wstęp do jakiegoś innego sportu.
Poznasz swoje możliwości.
Ludzie ogólnie nie będą ci w drogę wchodzić, więc będziesz mógł się nie martwic tym gdzie jesteś.
Chyba że sam będziesz szukał problemów to sama siłownia nic ci nie da.
Minusy.
łatwo dorobić się kontuzji jak źle ćwiczysz za dużo chojraczysz z ciężarami
łatwo wpakować się w koksy
kosztowny sport i dużo wymaga poświecenia.
Kolejny podpunkt jutro
#2
Napisano 04 kwietnia 2008 - 22:33
PS. Świetny artykuł, brawo!
#3
Napisano 04 kwietnia 2008 - 22:43
Ps. Napisz kiedyś jakiś plan tej diety, bo ogólny plan ćwiczeń jako tako mam, no ale Ty znasz pewnie lepszy
#5
Napisano 04 kwietnia 2008 - 22:56
Użytkownik 90s dnia 04-04-2008 23:04 napisał
Capa widowiskowa ale mecząca strasznie.
Męczy jak nie wiem, człowiek po trenach wraca miękki, ale jestem rozciągnięty, na tańcach jestem królem parkietu, a walki wygrywa się błyskawicznie
#6
Napisano 04 kwietnia 2008 - 22:58
#8
Napisano 04 kwietnia 2008 - 23:02
Użytkownik 90s dnia 04-04-2008 23:11 napisał
a nowe wywine na 231cm ,ale i tak najlepszy to partyzant na splot:)
#9
Napisano 04 kwietnia 2008 - 23:03
#10
Napisano 04 kwietnia 2008 - 23:10
90s lepiej Ty cos napisz. Napewno bedzie lepiej :wink:
Moje zdjęcia. | Klik! | Last.fm | YT
#11
Napisano 04 kwietnia 2008 - 23:22
#14
Napisano 04 kwietnia 2008 - 23:36
#15
Napisano 05 kwietnia 2008 - 00:10
ćwiczenia
Parę faktów
-mięsień rośnie kiedy odpoczywasz.
-duże partie potrzebują czasem nawet trzech dni na pełną regeneracje (np.najszerszy)
-mniejszym wystarczy 24 godziny (biceps)
O co chodzi w tym wszystkich.
Podejmując wysiłek fizyczny niszczymy włókna mięśniowe, organizm w pewnym stopniu je odbudowywuje ale i tworzy kolejne widząc zapotrzebowanie.
tak rosną właśnie mięśnie
włókna dzielimy na białe i czerwone, jedne odpowiadają za siłę drugie za wytrzymałość, to tak w skrócie bo kogo to obchodzi?
Istnieje coś takiego jak pamięć mięśni. Czyli obrazowo ćwiczymy i po pól roku robimy 5cm w bicepsie.nagle robimy przerwę i wracamy np po 3 miesiącach mając może 1 cm więcej niż zaczynaliśmy.
przywrócenie szczytowej formy w tym przepadku trwa o wiele krócej.
To jest właśnie pamięć mięśni, dużo szybciej wrócić niż coś nowego zrobić.
Same ćwiczenia.
Jest parę rzeczy na które musicie zwracać zawsze uwagę.
NIGDY nie robicie pełnego ruchu,nie prostujecie stawów ani nie zginacie poza gdzie mięsień nie pracuje (kąt prosty).
Kąt prosty to punkt zero np ćwicząc biceps przekroczenie go jest już obciążeniem stawu biceps nie pracuje.
Klatka i sztanga. Nie dotykasz sztangą klatki , dotniecie powoduje odciążenie sztagi a mięsień odpoczywa.tak samo nie prostujemy rak u góry.
Wyprostowanie rąk powoduje zblokowanie ciężaru na stawach łokciowych. mięśnie klatki nie pracują.
to są podstawowe błędy początkujących.
Pamiętaj najpierw technika, mały ciężar dokładnie. Robisz biceps patrz w lustro by twój łokieć był zawsze w jednym miejscu.nie balansuj ciałem
Kulturystyka to maksymalne odizolowanie ćwiczonego mięśnia, nie taniec na robaka że latasz w każdą stronę.
Wyciskasz sztangę na klatę? przestań
8 lat straciłem na tą bzdurę i debilne sprawdzanie kto więcej wyciśnie,
mój rekord 165kg przy czym klata nie robiła wrażenia. Byla dobrze zrobiona lecz słaba bym powiedział.
Cala tajemnica klatki to hantle olej sztangę ćwicz hantle skos góra, płasko na zmianę ze skosem w dół
Opuszczaj nisko hantle i pompuj sie ile tylko dasz rade 2 miesiące a zobaczysz różnice i już nigdy nie tkniesz sztangi.
jak klata to oczywiście rozpiętki, brama i ćwiczenia izometryczne.
pytanie:) co to ćwiczenia izometryczne? a no więc panowie klucz do wielkiego najszerszego, wielkiej klaty bicepsy i każdej partii.
ćwiczenia polegające na napinaniu miesi albo ich rozciąganiu.
Na razie zgłębiam wszystko ogólnikowo jak będą pytania będę pisał i zgłębiał sposoby, techniki itp.
lecimy dalej.
Na początku ćwiczyłem 3 dni w tygodniu po 3 godziny.
jednak to było za mało dla mnie
wiec później 4 po dwie i pól.
za dużo, wiem ale muszę bo mnie nosi.
teraz ćwiczę 5 dni siłownia po niecale 2 godziny i 2 dni boksu ,więc jeszcze więcej.
ale co chce Wam polecić
Początkującym pierwsze 2 miesiące robisz wszystko po trochu.
każdego dnia trochę klaty, barków ,biko, tricko, nogi, brzuch co tam jeszcze jest.
ucz sie techniki walcz z zakwasami
po tym czasie jesteś już w miarę przygotowany do konkretów
mój stary ogólny plan
1.dzień
brzuch
klatka
bices
przedramię
2.dzień
brzuch
barki
najszersz
triceps
to wszystko po dwa razy w tygodniu.
jest to slaby trening
obecnie co polecam to ćwiczenie klatki z barkami i na odwrót
naramienne mają piekło, rosną w oczach
biceps z tricepsem. mamy pełne dokrwienie ramion, łapy puchną na maxa.
najszerszy z nogami. piekło
prócz najszerszego i nóg wszystko robie dwa razy w tygodniu.
to mój styl i widzę po sobie najlepsze efekty.
Każdy jest inny więc każdy może mieć inaczej.
ale ta technika w połączeniu z pompowaniem mięśni (krótkie przerwy i ćwiczenie dopasowanych ciężarem na maxa) dają niesamowite efekty.
ogólnie rada dla ćwiczących
pierwszy tydzień to nieporozumienie ,zakwasy wszystko boli pospinane , masakra
drugi ju¿ lepiej
pierwszy miesiąc jest ciężki
jeśli wytrzymasz pierwsze 3 bez bumelki to są bardzo duże szanse że załapiesz tego bakcyla i polecisz i nic cię nie zatrzyma.
Początki są trudne.
Pamiętajcie co pisałem w wstępie. prawdziwa bariera to wasz głos w głowie, len, zmęczenie udawanie samemu przed sobą. słaba wola.
pokonasz to będziesz robić co zechcesz.
Dlatego sami musicie się nakręcać, muzyka jakieś akcje wymyślajcie, róbcie wszystko by nie dać się rozleniwić
next Dieta
#16
Napisano 05 kwietnia 2008 - 00:26
Ps: Moze na koniec skręcisz jakis filmik instruktarzowy :mrgreen: (newet na sucho, bez sprzetu, same ruchy)
Moje zdjęcia. | Klik! | Last.fm | YT
#18
Napisano 05 kwietnia 2008 - 08:23
1.dzień
brzuch
klatka
bices
przedramię
Mógłbyś opisać jakie ćwiczenia robisz? Ile serii i jak one mniejwięcej wyglądają? Bo rozpiętki wiem, no ale nie wszystko.
Ps. Dzięki, że dzielisz się tą wiedzą
#19
Napisano 05 kwietnia 2008 - 09:19
1.
proponuje
brzuch
klatka
barki
2
brzuch
biceps
triceps
3.najszerszy
nogi
4.
brzuch
triceps
biceps
5.
brzuch
barki
klatka
Do barek i podczas 3 dnia ćwiczeń dodaj sobie dwa szybkie ćwiczenia na kaptur
ten trening jest bardzo ciężki ale możesz go skrócić do 3 dni
Jak zauważyłeś zmieniam później tylko kolejność i robie to samo.
jak skończę opis to napiszę parę dobrych ćwiczeń
#20 Gość_M@TH3V_*
Napisano 05 kwietnia 2008 - 10:55
Mam kolega ktory w wieku 20 lat, w ramieniu mial 26cm obwód, nie wiem czy podnosił 20 kilo... W koncu z kumplem zaczeli chodzić, on zaczął od razu mete itp... Teraz po roku! Zasłania 2 osoby jak za nim idą, podnosi po 160 w cyklu- fajnie prawda? Tylko, że już nie ma wątroby... O zdrowiu może zapomnieć- więc o tym też trzeba pamiętać:]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych