Jednak na dobrą sprawę temat niby prosty a jednak rozbija się na wiele czynników.
Aby Was nie zanudzić lub nie zalać potokiem informacji postanowiłem podzielić temat na działy
1.wstęp (plusy minusy na co musicie uważać i przydatne informacje na start)
2.ćwiczenia ( nie będę opisywał jak wykonywać. Opis ćwiczenia może zająć pół strony,pokazanie trwa 10 sek.)
3.dieta ( jeden z najistotniejszych czynników dla każdego sportowca)
4.suplementacja (dozwolone środki występujące w organizmie które nie spustoszą waszego ciała a pozwolą go dowartościować w ważne składniki)
5.doping (cała prawda o sterydach, co to jest, z czym sie musicie liczyć i czy naprawdę warto)
1.Wstep
Na początek coś o sobie.
Pierwszy kontakt z siłownią miałem w 1997 roku jako całkowity świerzak nie mialem żadnego pojęcia o co w tym wszystkich chodzi.
Zacząłem zapoznawać się z lekturami, szukać na internecie ciekawostek, podglądać innych i w końcu samemu obserwować swoje ciało i to co robie.
ćwiczę 11 lat z przerwami. Trenowalem i nadal trenuje pare osob.
Doradzam w sprawach diety cwiczen suplementacji.
Swoją wiedzę opieram na doświadczeniach które sam zdobyłem z biegiem lat na własnym ciele.
Nigdy nie wziąłem koksku więc da sie zrobić wiele ze sobą bez konieczności kłucia 4 liter.
Zamieszczam parę fotek z rożnego okresu,za miesiąc postaram sie dać najaktualniejsza.





Ok to zaczynamy
Zanim wybierzemy sie na trening.
ważne jest byśmy nie szli głodni ani tym bardziej obżarci.Godzinę przed rozpoczęciem treningu dobrze zjeść coś wysokoenergetycznego ale nie ciężkiego
ryż nadaje sie znakomicie.
Pij dużo wody,najlepiej niegazowanej,gaz powoduje że żołądek puchnie. zalecane minimum 3 litry dziennie
Zawsze miej na treningu butelkę z wodą i wypijaj ją całą.
Oświetlenie, muzyka, nastawienie. to są bardzo ważne rzeczy które wpływają na twoja wydolność
Nie może być na siłowni ciemno lub półmrok czujesz sie jakbyś miał zasnąć, światło ma być mocne, wszędzie jasno.
Muzyka, jak na siłowni idzie muzyka której nie czujesz i która nie powoduje że chce ci się skakać, tańczyć
bierz mp3 i dawaj na full. Nastawiaj sie na 100% agresji i dawaj z siebie wszystko.
Idziesz coś zrobić dla siebie a nie odbębnić 8 godzin w fabryce.
każde ćwiczenie wykonuj dokładnie
Nie ciężar a poprawne wykonanie sprawi że twoje mięśnie będą duże, pełne i dobrze ubite.
Nastawienie się przed treningiem.
Jeśli chodzisz po pracy, szkole to wiem jak sie czujesz,nie masz sił ale zmuś się a zobaczysz że po 5 minutach odmulisz sie po całym dniu i poczujesz drugi zryw energii.
Jeśli chodzisz z samego rana to najlepiej, wypoczęty organizm daje z siebie dużo więcej a później i tak musisz stawić czoło całemu dniu.
Jeśli jesteś chory lub dany dzień był dużo cięższy niż poprzednie to zrób OFF nie ma sensu sie katować. bo i tak nic nie zrobisz
chodź z kimś na trening uzależnisz sie od niego a on od Ciebie. będziecie się obaj motywować i wymuszać wyjście na sobie
i ścigać który z was będzie lepiej wyglądał.
Do tego kolega zawsze pomoże Ci jeśli będziesz ćwiczył i potrzebował asekuracji
Najlepiej jedna osoba góra 2, pamiętaj nie gadaj ćwicz, nie blokuj sprzętu.
Krótkie odpoczynki spowodują że szybko napompujesz mięśnie, będziesz czuł się jak nabita beczka prochu.
ma się z Ciebie lać, przerwy w zależności od ćwiczenia i wysiłku ale nie przekraczaj minuty, 30 sek jest taką normą,ale z czasem sam znajdziesz swój punkt.ja mam góra 30 niektóre ćwiczenia robie jedno po drugim bez przerw.
W dni treningowe nie ma picia alkoholu,najlepiej całkiem z niego zrezygnuj. procenty wypłukują wodę, witaminy i minerały z ciała.cały tydzień przez jedno zapicie przepadnie.
kofeina to samo.papierosy spadek wydajności płuc co powoduje mniejsze dotlenienie mięśni.szybciej padasz.
Zapomnij o programach z gazet i ich radach.to dla koksów, zginiesz w gąszczu różnych rad. W końcu w tej dziedzinie nic się tak naprawdę nie zmienia od lat a gazetka wychodzi co miesiąc więc OCB?
Naprawdę ciężko znaleźć coś godnego polecenia.
Rob sobie pomiary,mierz mięśnie,sprawdzaj wagę, rób sobie zdjęcia byś wiedział jaka twoja partia jest słabsza i byś mógł kontrolować czy dane ćwiczenia odnoszą pożądany skutek czy po prostu ci nie wchodzą albo źle je wykonujesz.
Zaczynając ćwiczyć przygotuj się na wiele miesięcy, ciężkiej pracy jeśli na prawdę chcesz to robić dla siebie samego a nie szpanu.
Plusy:
w zdrowym ciele zdrowy duch
po pewnym czasie poczujesz sie pewniej,może być też tak ze zachcesz się sprawdzić,dobry wstęp do jakiegoś innego sportu.
Poznasz swoje możliwości.
Ludzie ogólnie nie będą ci w drogę wchodzić, więc będziesz mógł się nie martwic tym gdzie jesteś.
Chyba że sam będziesz szukał problemów to sama siłownia nic ci nie da.
Minusy.
łatwo dorobić się kontuzji jak źle ćwiczysz za dużo chojraczysz z ciężarami
łatwo wpakować się w koksy
kosztowny sport i dużo wymaga poświecenia.
Kolejny podpunkt jutro