Wieczorową porą przyszła do mnie wena i powiedziała, bym coś napisał. Zainspirowany tym utworem: Klik, nie trzeba było długo czekać, by wpadł pomysł na ten oto krótki wierszyk.
Każdy pocisk wystrzelony
Każdy pojazd załatwiony.
Każda flaga znów przejęta
Każda mapa przebiegnięta.
To wspomnienie.
Każda mąka z łba lecąca
Każda sesja lagująca.
Każdy oręż zbyt potężny
Każdy grinding tak siermiężny.
To życzenie.
Tam na polu bitwy
Wszyscy się poznaliśmy.
Tam na polu bitwy
Razem zwyciężaliśmy.
I choć różnie czasem mamy
Dalej razem się trzymamy.
Na polu bitwy więź tę budowaliśmy
Na polu bitwy pozostaliśmy.
Ile jeszcze rund przed nami?
Ile krzyków z kolegami?
Ile nocek znów zarwanych?
Ilu wrogów pokonanych?
Pole bitwy ciągle wzywa
Chęć do walki wciąż odżywa.
I choć nowe, znowu tam wracamy
Swoich wspomnień nie oddamy.
Tam przygodę swą zaczęliśmy
Tam coś wspólnie stworzyć chcieliśmy.
Pole bitwy nas złączyło
I naszą historię na zawsze zmieniło.
0
Battlefield Tribute.
Rozpoczęty przez Shurtugal, 07 października 2015 - 02:31
3 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 07 października 2015 - 02:31
#2
Napisano 07 października 2015 - 09:47
Fajne ale nie wszedzie sie rymuje. Pamietasz Bibola z "2" ? On tez takie rzeczy pisal, opowiadania, wierszyki tid.
#4
Napisano 07 października 2015 - 12:50
Bibola kojarzę, ale nie miałem z nim za wiele do czynienia. A krytyka zawsze mile widziana. No, przeważnie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych