Chciałem napisać już wczoraj, ale niestety mój organizm się zbuntował i nie pozwalał mi się ruszyć z łóżka, bo walczył z chorobą
W niedzielę w nocy, grając z Jimim, Hetmanem i Szczursonem rozgrywaliśmy ciekawy mecz 5vs5. Pierwszy raz w tej grze tak wymiatałem przeciwników. Na sam koniec gry miałem chyba 26-1-6
Całą rozgrywkę niestety przegraliśmy, bo zalały nas hordy minionów po wyjściu Szczursona i kolesia który do nas dołączył. Dlatego na koniec graliśmy 3na5. Jeszcze czegoś takiego nie widziałem, abym wpadał Fidlestickiem i wszystkich ownił.
Na sam koniec gry na czacie pisali, że bardzo ich wk****... denerwowałem
Robiłem screenshoty, lecz zapomniałem, że tu się robi F12... a ja ciągle trzaskałem Print Screenem i F8
Chyba takiego rekordu już nie powtórzę, ale będę się starał
PS.
Czuję się już lepiej, więc dziś po godzinie 16 powinienem być